Kim są te beztalencia wg Ciebie?

Szyc, Bohosiewicz...

A kto według Ciebie powinien dostawać te nagrody?

Nie wiem.

No i sprawa zamknięta.

Wybitnym aktorem to on nie był. On gra tak samo. Właśnie obejrzałem film "Do widzenia do jutra". On rozłożył ten film na cztery łopatki swoją kiepską grą. Wg mojej oceny był najgorszym aktorem w całej obsadzie filmu. Przecież on kompletnie nie nadaje się do ról romantycznych, osób wrażliwych i czułych. Jego gra jest cyniczna, bezczelna miejscami i gburowata. Jak dla mnie to najbardziej przereklamowany polski aktor. Gajos, Fronczewski czy Kondrat mogliby go sporo nauczyć. To znacznie lepsi aktorzy bez dwóch zdań. Szyc z młodych jest również dobry

Gajos, Fronczewski i Kondrat to wybitni aktorzy, ale nie tak wybitni jak Zbyszek, a poza tym skoro był najgorszym aktorem w całej obsadzie Do widzenia, do jutra, to ja jestem Hans Kloss.

Widziałem wymienionych aktorów i w wielu filmach i w teatrze na żywo (oprócz Cybulskiego) i moim subiektywnym zdaniem wszyscy trzej są nie gorsi a wg mnie lepsi niż Cybulski, którego wiele ról filmowych również widziałem. Nie jest to co piszę takim bezmyślnym bełkotem ale wypowiedzią poprzedzoną dość długą analizą. Opinie zawsze są w pewnym stopniu subiektywne bo każdy inaczej postrzega rzeczywistość. Rozmawiałem na ten temat z kilkoma osobami, większość również uważa, że Cybulski to nieco twór marketingowy z czasów w których żył. A jego przedwczesna śmierć ten mit z nim związany i jego wielkością jako aktora jeszcze bardziej wyolbrzymiła. I tyle w tym temacie. Jak widać z kilku wątków nie jedynym z inną oceną jego jako aktora.

Zgadzam się z tym. Jak oglądam filmy z nim to mam wrażenie, że zawsze gra tą samą postać. No ale cóż "Słowacki wielkim poetą był"...

a co , może nie był?

No, myślę że Cybulski mógłby się wieeeele nauczyć po obejrzeniu Fronczewskiego w "tata, a marcin powiedział" czy w "rodzinie zastępczej", Akademii pana Kleksa czy Hallo szpicbródka...

Szanowny Przepalowcu,
Zmruż oczy i wyobraź sobie, że np. w Akademii Pana Kleksa gra Twój genialny? Zbysio Cybulski. I co?, czy aby na pewno zagrałbym to lepiej wg Ciebie niż Fronczewski?. Bajka ma to do siebie, że postacie są wyraziste, gra nieco zbyt ekspresyjna. I w tej roli Fronczewski wypadł bardzo dobrze. Jeśli zarzutem jest nie gra Fronczewskiego ale filmy/seriale w których grał to faktycznie rzecz dyskusyjna ale takie są czasy trzeba grać aby móc się utrzymać i godnie żyć. Wydaje mi się, że Twój komentarz to lekka prowokacja mająca na celu zdenerwowanie dyskutanta/dyskutantów ale raczej to się nie udało bo argumenty podane w komentarzu są mizerne na poparcie tezy o wielkości Cybulskiego a "małości" Fronczewskiego.

Szanowny Pawle_Pietrowski,
zmruż oczy i wyobraź sobie, że nie wyobrażam sobie na szczęście Cyba w tej roli, niemniej jednak wyobraź sobie za to twój genialny? Piotrek F. gra w filmie " do widzenia do jutra". (pomijam fakt, że ze względu na "urodę" angażu by pewnie nie dostał). Dramat ma to do siebie, że postacie są wyraziste, gra jest nieco ekspresyjna. I w tej roli Cybulski wypadł bardzo dobrze. Jeśli zarzutem jest twór marketingowy Cybulskiego (marketing w PRL w latach pięćdziesiątych?) to cóż - takie były czasy i trzeba było grać aby móc się utrzymać i godnie żyć. Wydaje mi się, że Twój komentarz to lekka prowokacja mająca na celu zdenerwowanie dyskutanta/dyskutantów ale raczej to się nie udało bo argumenty podane w komentarzu są mizerne na poparcie tezy o wielkości Fronczewskiego a "małości" Z.C. Wydaje mi się też, że tak wielce obiektywny koneser filmowy jak ty nie powinien tak angażować się w temat Cybulskiego - w końcu stwierdziłeś już ze jest aktorem słabym, po co więc poświęcasz mu kolejne wpisy, może lepiej idź oświecać lud i nauczaj jakie to wspaniałe kreacje filmowe stworzył Fronczewski, abyśmy mogli powiedzieć wszyscy razem: "wielkim aktorem był".

haha, padłam ! dobre !!!

Moim zdaniem Cybulski jest świetnym aktorem, ale rozumiem, ze niektórym może się wydawać, że tworzy podobne kreacje; bohaterowie których role przyszło mu odgrywać, namaszczeni są pewnym piętnem, znakiem przeszłości, posiadają jakieś kompleksy. Taki "wspólny mianownik" widać zarówno w "Popiele i diamencie" jak i w "Do widzenia, jutra". Ale według mnie zarzuty manieryzmu w przypadku Cybulskiego są niesłuszne. Nigdy,ale to przenigdy nie miałam wrażenia deja vu, oglądając filmy z jego udziałem. Każda kreacja jest przemyślana, dobrze umotywowana i szczera.

a jeśli chodzi o Fronczewskiego to miałam do niego ogromny szacunek do czasu, kiedy zaczął występować w reklamie getin banku

Lista nominowanych w tym roku: http://filmpolski.pl/fp/index.php?artykul=64
Pozostawię bez komentarza :/.

Kim są ci ludzie? :(

"Nadzieją" polskiego kina.
Szczególnie słabo mi się zrobiła, gdy na czele nominowanych zobaczyłam Magdę Berus - antyaktorkę :-/.

Dla mnie Cybulski to jeden z najwybitniejszych aktorow w historii calego kina swiatowego,a w Polsce do dzisiaj nie ma sobie rownych.