Ciekaw jestem czy ten film, stworzony został specjalnie dla tego aktora. Czy celem autora filmu, było wywołanie reminiscencji, wspomnien o aktorze z wcześniejszych kreacji filmowych: w tandemie z Winnicką jak z Pociągu, z Pawilikowskim jak w Popiele i Diamencie.
Warszawa nocą - czarujący obraz.
Ale i tak Stefan Sawka w barze jest najlepszy!
No nie, najlepszy jest Mieczysław Stoor jako "kotlet...rozumisz...kotlet to ja, "Szczerbiec" jestem.
No nie, najlepszy jest Mieczysław Stoor jako "kotlet...rozumisz...kotlet to ja, <<Szczerbiec>> jestem".
Tak gwoli poprawności zapisu...musiałem poprawić
Szczególnie oryginalna wydała mi się scena pobicia Konrada przez bandę (dresów?).Nie ma takich scen w dawnych polskich filmach.
"film obejrzalem z obowiazku krytyka f.
streep-1 klasa. dlatego 2 zamiast 1."
to jest skopiowana wypowiedź schiza. Prawda że śmieszna :) Ten baran uważa się za krytyka :)