Nie wiem czemu ale caly film kojarzyl mi sie z Weselem Wyspiańskiego, niestety nic sie nie zmienilo w Polsce od 60 lat - ludzie maja nadal te same rozterki spoleczne i gospodarcze co moze oznaczac ze pod koniec mojego zycia rowniez tak bedzie. Pozostaje sie z tym pogodzic - tak jak mowil pijak w ktorym bylo najwiecej madrosci życiowej. Liczy sie to co masz w głowie.