Godna podziwu żywość języka w dialogu bohaterów. Naturalność we wplataniu przekleństw,
które mają rytm, nie są puste np. scena z bit-boksem i rowerem.
Ale wrażenie robią też mikro-scenki z prostymi dialogami typu:
- Życzę ci, żebyś była szczęśliwa
- Ja też ci życzę, żebyś była szczęśliwa.
Brzmi jak telenowela?...
Z niecierpliwością czekam aż w końcu uda się zrealizować film na podstawie jego scenariusz o Paktofonice. Scenariusz czytałem i jest cudowny.
To właśnie takie pisarstwo rozdziera serce. Niezabiegające o efekt, ani o poklask. Przedstawia najrzetelniej jak tylko potrafi sytuację człowieka w matni. Nieważne, czy mamy tu do czynienia z uchodźcą, strażnikiem granicznym, aktywistą, lekarzem, policjantem czy innymi służbami. Człowieka bez wyjścia. I nikt mu nie...